Lesbofobia – seksizm powiązany z homofobią.
Kilka opcji.
Ze strony mężczyzn, którzy zainteresowani są wyłącznie twoim
ciałem i kulturowym wizerunkiem który prezentujesz – jaki to utwierdza ich w
przekonaniu o tym że jesteś kobietą. Jeśli jesteś „męską” lesbijką, wzbudzasz
niepokój, irytację która może przerodzić się w agresję, bo podważasz powszechne
wyobrażenie jak powinna prezentować się kobieta. Możesz też „utrudnić”
identyfikację swojej płci – obarczą cię za to winą. Stałe męskie awanse, co
jest podyktowane ich przekonaniem, że twoja płeć cię definiuje z automatu jako tą
która musi być zainteresowana relacjami z mężczyznami. Traktują jako naturalne
to, że muszą mieć dostęp do ciebie, że istniejesz tylko po to, aby któryś z
nich mógł widzieć w tobie przyszłą dziewczynę, czy żonę. Heteroseksizm nie
uwzględnia potrzeby warunkowego założenia, że drugi człowiek będący kobietą,
może nie być nim zainteresowany seksualnie.
Ze strony kobiet w dodatku – mogą zaistnieć przesłanki do
okazania wstrętu, że do kultury wprowadza się lesbijki, do tej pory wykluczane,
które przecież z definicji interesują się innymi kobietami. Jeśli ktoś choćby
dla żartu podważy jej psychoseksualną orientację, czy zasugeruje że istnieje
opcja homoseksualna – może poczuć się molestowaną, jeśli tylko prezentuje
skrajny pogląd na ludzką seksualność, gdzie wszystko co nie jest
heteronormatywne, jest dla niej godne potępienia. Silna lesbofobia będzie aktem
wypierania wszelkiej myśli o tym, że mogłaby ewentualnie pozwolić sobie na taką
formę zażyłości, która wykracza poza typowe relacje, reprezentowane w kulturze
którą współkreuje. Obawa o przekroczenie pewnych norm obyczajowych skutkować
może szczególnie wyraźną agresją.
U mężczyzn lesbofobia skutkuje nachalnym wtrącaniem się ze
swoją osobą, wykazując lekceważenie psychoseksualnej orientacji lesbijki. Występują
ironiczne uwagi w rodzaju: może trójkącik, może szukacie dawcy (w tym prokreacja
w wydaniu heteroseksualnym). Dochodzi do fizycznej czy werbalnej napaści, aby „obcą”,
czyli „inną” – za którą uznaje się lesbijkę, poniżyć, wyładowując swój gniew dając
upust uprzedzeniom, nad którymi się nie panuje. Mężczyzna przy tym poprzez
gwałt chce wykazać w jakim stopniu nie uznaje psychoseksualnej orientacji
lesbijki. Jednocześnie wstręt nie hamuje go przed zaspokojeniem swojej chuci,
wykazując tym sposobem skalę odbioru czyjejś płci – traktując ją wyłącznie jako
źródło własnego seksualnego zaspokojenia. Tym sposobem także w relacjach z
kobietą heteroseksualną miałby problemy na ułożeniem sobie poprawnych relacji. Gwałt
na lesbijce byłby jednak formą kamuflażu jakiego nikt by nie przeniknął, gdyby
funkcjonował w określonym skrajnie homofonicznym środowisku. Widziano by go
jako walczącego z homoseksualizmem, gdy w rzeczywistości nie byłoby to nic
innego jak prezentowanie skali nienawiści wobec kobiet z potrzebą zaspokojenia
seksualnego.
Kultywowanie w kulturze określonego wizerunku lesbijki
skutkuje niepoważnym traktowaniem jej. W filmach czy książkach konsekwentnie
utrwala się wizerunek lesbijki jako tej, która wcześniej czy później wyląduje w
łóżku z mężczyzną. Mężczyzna reżyser, scenarzysta, pisarz, szczególnie
preferują takie historie. Widząc w tym formę materializowania swych upodobań,
fantazji – których to prywatnie nie mogą zrealizować. Wyraźnie wskazuje to na potrzebę
zawłaszczenia lesbijki która jawi się im jako kobieta która im odmawia, która
zdolna jest funkcjonować bez mężczyzny, szczególnie niestrawne dla mężczyzn
jest wykluczenie ich jako strony w akcie seksualnym. Ukazanie lesbijki jako tej,
która w końcu choćby raz tylko skusi się na kontakt seksualny z nim – to
przejaw zwalczania jej natury. Ukazanie jej w relacji seksualnej z mężczyzną stawia
ją w roli zdobyczy. Podkreślając że jednak istotne jest istnienie w przyrodzie
płci męskiej. Bez którego nawet ona nie może się obejść.
Kultura na różny sposób lekceważy lesbijkę. Ciągłe
prezentowanie jej w towarzystwie mężczyzn, czy to tych którym w końcu ulega w
przysłowiowym łóżku, czy to w towarzystwie ojców, braci, wujków, dziadków – ma
na celu utrzymać przekaz o ich niezbędności, jakby lesbijka nie mogła
funkcjonować w świecie bez mężczyzn.
Przyzwolenie na taką kreację - wskazuje na skalę powszechnej
ignorancji lesbijek i sposobu w jaki one same zapatrują się na swoje życie i
współżycie z innymi osobami niezależnie od ich płci.
Wyśmiewanie seksu lesbijskiego, dopytywanie się o relacje. Niezrozumienie
jej psychoseksualnego „ja”, narzucanie jej schematów postępowań będących kopią z
heteroseksualnej rzeczywistości.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz