UŁOMNOŚĆ – w założeniach. Już u podstaw myślenia osób
starających się pokłonić nad prozą homoseksualną, czy transpłciową – uwidacznia
się nieuświadomione pozoranctwo. Pozoranctwo służące potrzebie przeoczenia. Czy
poświadcza to o nędzy jeśli chodzi o zasób wiedzy? Czy to nieumyślna
ignorancja? Czy jednak umyślne lekceważenie w imię wpisania się w pewien –
UŁOMNY – pogląd, służący podtrzymaniu przeświadczenia, że to co niewidoczne i
niepowszechne – nieistotne? Przy odnoszeniu się do zagadnienia homoseksualizmu,
czy transpłciowości – zdaje się, że owe założenia – niczym innym jak IGNORANCJĄ.
Jak to świadczy o tych, którym zdaje się, że wiedzę posiadają, że pozwalają
sobie na opisywanie i analizy – u podstaw mając zawężać pogląd, jakoby twórczość
w temacie skurczona do tego co widoczne, oficjalne?
KPINA.
Demontaż słuszności przekonań tych którym zdaje się że
„wiedzą” i „szczerze” odnoszą się – bezwzględnie, w potrzebie uwolnienia się od
archaicznych wniosków, które kierują ku błędnemu podsumowaniu. Nieświadome czy
świadome zamknięcie się na pewien odbiór z doborem czegoś i jednoczesnym nieuwzględnieniem
reszty – służy budowaniu błędnych teorii, i zakłamuje rzeczywistość.
UŁOMNE – co ograniczane z wygody, szczególnie gdy wynika to z
ograniczenia wyobraźni. Przeto – po cóż się brać za analizę?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz