Skończyłam niedawno pisać kolejną historię kolejnych
bohaterek. Postanowiłam, że wyślę tekst, do jakiegoś wydawnictwa. Szukałam
czegoś branżowego – a z tym w tym kraju nie jest łatwo. Zresztą, znajomości,
plus wydawanie czegoś, coś już wydano za granicą. Tak jest prościej – tak jest
w wydawnictwach. Jestem nastawiona negatywnie, wynik doświadczeń z poprzednich
razów. Ale nic – chociaż spróbuję. Ale masy wydawnictw nie będę nawiedzać –
chrzanię to, to strata kasy i czasu. Niech sobie tkwią w tym co tak lubią, w
tym co uznają.
Zimna ponownie nawiedziła moje strony, i wkurza mnie to
bardzo. Gruba warstwa śniegu robi swoje. Musi upłynąć trochę dni, nim na nowo
będzie można dostrzec trawę, asfalt i beton, jakie przysłonił bardzo szczelnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz