sobota, 14 czerwca 2014

Lesbofobia



Lesbofobia – seksizm powiązany z homofobią.

Kilka opcji.




Ze strony mężczyzn, którzy zainteresowani są wyłącznie twoim ciałem i kulturowym wizerunkiem który prezentujesz – jaki to utwierdza ich w przekonaniu o tym że jesteś kobietą. Jeśli jesteś „męską” lesbijką, wzbudzasz niepokój, irytację która może przerodzić się w agresję, bo podważasz powszechne wyobrażenie jak powinna prezentować się kobieta. Możesz też „utrudnić” identyfikację swojej płci – obarczą cię za to winą. Stałe męskie awanse, co jest podyktowane ich przekonaniem, że twoja płeć cię definiuje z automatu jako tą która musi być zainteresowana relacjami z mężczyznami. Traktują jako naturalne to, że muszą mieć dostęp do ciebie, że istniejesz tylko po to, aby któryś z nich mógł widzieć w tobie przyszłą dziewczynę, czy żonę. Heteroseksizm nie uwzględnia potrzeby warunkowego założenia, że drugi człowiek będący kobietą, może nie być nim zainteresowany seksualnie.



Ze strony kobiet w dodatku – mogą zaistnieć przesłanki do okazania wstrętu, że do kultury wprowadza się lesbijki, do tej pory wykluczane, które przecież z definicji interesują się innymi kobietami. Jeśli ktoś choćby dla żartu podważy jej psychoseksualną orientację, czy zasugeruje że istnieje opcja homoseksualna – może poczuć się molestowaną, jeśli tylko prezentuje skrajny pogląd na ludzką seksualność, gdzie wszystko co nie jest heteronormatywne, jest dla niej godne potępienia. Silna lesbofobia będzie aktem wypierania wszelkiej myśli o tym, że mogłaby ewentualnie pozwolić sobie na taką formę zażyłości, która wykracza poza typowe relacje, reprezentowane w kulturze którą współkreuje. Obawa o przekroczenie pewnych norm obyczajowych skutkować może szczególnie wyraźną agresją.



U mężczyzn lesbofobia skutkuje nachalnym wtrącaniem się ze swoją osobą, wykazując lekceważenie psychoseksualnej orientacji lesbijki. Występują ironiczne uwagi w rodzaju: może trójkącik, może szukacie dawcy (w tym prokreacja w wydaniu heteroseksualnym). Dochodzi do fizycznej czy werbalnej napaści, aby „obcą”, czyli „inną” – za którą uznaje się lesbijkę, poniżyć, wyładowując swój gniew dając upust uprzedzeniom, nad którymi się nie panuje. Mężczyzna przy tym poprzez gwałt chce wykazać w jakim stopniu nie uznaje psychoseksualnej orientacji lesbijki. Jednocześnie wstręt nie hamuje go przed zaspokojeniem swojej chuci, wykazując tym sposobem skalę odbioru czyjejś płci – traktując ją wyłącznie jako źródło własnego seksualnego zaspokojenia. Tym sposobem także w relacjach z kobietą heteroseksualną miałby problemy na ułożeniem sobie poprawnych relacji. Gwałt na lesbijce byłby jednak formą kamuflażu jakiego nikt by nie przeniknął, gdyby funkcjonował w określonym skrajnie homofonicznym środowisku. Widziano by go jako walczącego z homoseksualizmem, gdy w rzeczywistości nie byłoby to nic innego jak prezentowanie skali nienawiści wobec kobiet z potrzebą zaspokojenia seksualnego.



Kultywowanie w kulturze określonego wizerunku lesbijki skutkuje niepoważnym traktowaniem jej. W filmach czy książkach konsekwentnie utrwala się wizerunek lesbijki jako tej, która wcześniej czy później wyląduje w łóżku z mężczyzną. Mężczyzna reżyser, scenarzysta, pisarz, szczególnie preferują takie historie. Widząc w tym formę materializowania swych upodobań, fantazji – których to prywatnie nie mogą zrealizować. Wyraźnie wskazuje to na potrzebę zawłaszczenia lesbijki która jawi się im jako kobieta która im odmawia, która zdolna jest funkcjonować bez mężczyzny, szczególnie niestrawne dla mężczyzn jest wykluczenie ich jako strony w akcie seksualnym. Ukazanie lesbijki jako tej, która w końcu choćby raz tylko skusi się na kontakt seksualny z nim – to przejaw zwalczania jej natury. Ukazanie jej w relacji seksualnej z mężczyzną stawia ją w roli zdobyczy. Podkreślając że jednak istotne jest istnienie w przyrodzie płci męskiej. Bez którego nawet ona nie może się obejść.



Kultura na różny sposób lekceważy lesbijkę. Ciągłe prezentowanie jej w towarzystwie mężczyzn, czy to tych którym w końcu ulega w przysłowiowym łóżku, czy to w towarzystwie ojców, braci, wujków, dziadków – ma na celu utrzymać przekaz o ich niezbędności, jakby lesbijka nie mogła funkcjonować w świecie bez mężczyzn.

Przyzwolenie na taką kreację - wskazuje na skalę powszechnej ignorancji lesbijek i sposobu w jaki one same zapatrują się na swoje życie i współżycie z innymi osobami niezależnie od ich płci.



Wyśmiewanie seksu lesbijskiego, dopytywanie się o relacje. Niezrozumienie jej psychoseksualnego „ja”, narzucanie jej schematów postępowań będących kopią z heteroseksualnej rzeczywistości.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz